Rzadko kiedy można spotkać się z krytyką skierowaną pod adresem osób palących fajki wodne.
Zdecydowanie ostrzej krytykuje się natomiast palaczy papierosów, którym przypomina się o zgubności ich nałogu niemal na każdym kroku.
Fajki wodne to jednak dla nas pewna nowość i nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, jakie skutki może przynieść naszemu organizmowi korzystanie z takiej przyjemności.
Dym z fajki wodnej, w której pali się tytoń, jest tak samo szkodliwy jak dym papierosowy.
Często ma on inny zapach ze względu na aromaty dodawane do tytoniu fajkowego, ale jest w nim mniej więcej tyle samo trucizn, co w dymie wdychanym podczas palenia papierosów.
Co gorsza, fajkę wodną można palić nawet czterdzieści minut, podczas gdy papierosa wypala się w kilka minut.
Jak łatwo się domyślić, w tak długim czasie do naszego organizmu dostaje się naprawdę sporo toksyn.
Same w sobie fajki wodne są szkodliwe, ale może nie krytykuje się ich tak bardzo jak papierosów, ponieważ prawie nikt nie pali ich codziennie ani nałogowo.